Dodano: 4 August 2012
Kupując kobierzec wydaje nam się, że będzie on taki zawsze, przez długie lata. Niestety, jeżeli nie będziemy pamiętać o tym, że pranie dywanów jest czynnością tak samo wymaganą jak i płukanie ubrań, to nasz dywan po jakimś czasie utraci swoje piękne, aktywne barwy i stanie się kompaktowy a także twardy. Jak poplami nam się bluzka, to czym prędzej ją zapieramy lub zmienimy na zadbaną. A co czynimy jak coś się naleje na kobierzec? Przecieramy gąbką i już. I tak co jakiś czas. A gdy w domu są malutkie dzieci, to nawet kilkanaście razy dziennie. Pranie dywanów węgrów jest dlatego nieuniknione. Wycieranie poplamień gąbką nie szczędzi od wnikania brudu do włókien dywanu. Ponadto sam fakt, iż po dywanie się chodzi sprawia, że po pewnym czasie nabiera on kolorów starości i przestaje być miękki. Jak robić pranie dywanów? Rozwiązania są dwa, lub dywan pierzemy sami, lub zawozimy go do pralni. Wyjście główne nie zastąpi jednakże nigdy rozwiązania drugiego. Jakkolwiek fizyczne pranie dywanów węgrów może być świetnym dopełnieniem pomiędzy następnymi płukaniami w specjalistycznych pralniach. Jeżeli decydujemy się na samodzielne płukanie kobierców, to stosujmy tylko środków przeznaczonych do tego celu.